Dzieci z Piecek udały się Szlakiem Piastowskim

2015-09-28 11:00:00(ost. akt: 2015-09-28 12:21:25)

Autor zdjęcia: Szkoła Podstawowa w Pieckach

14 września 2015r. rozpoczęła się trzydniowa wycieczka do Biskupina. Pojechali na nią uczniowie klas VI Szkoły Podstawowej w Pieckach. W wyjeździe wzięło udział 32 uczniów i 6 opiekunów. Dzięki zaangażowaniu rodziców i wychowawców uczniowie już po raz trzeci mogli uczestniczyć w Zielonej Szkole w Biskupinie. Wycieczka miała na celu przybliżenie uroków krajobrazu, kultury i architektury województwa kujawsko-pomorskiego, a szczególnie Biskupina, Kruszwicy, Strzelna i okolic. Impreza długo pozostanie w pamięci uczestników.
Dzień pierwszy - zwiedzanie Kruszwicy
Zbiórka miała miejsce o godzinie 6:15 rano pod szkołą w Pieckach. Wyjechaliśmy o godzinie 6:30 tuż po inspekcji autobusu przez policjantów. O godzinie 13:00 zajechaliśmy do miejscowości o nazwie Kruszwica. Wraz z przewodnikiem zwiedzaliśmy ruiny zamku Piastów oraz oglądaliśmy panoramę Kruszwicy ze szczytu Mysiej Wieży. Potem odbył się rejs statkiem po jeziorze Gopło. Pani przewodnik opowiadała nam, że jezioro ma 25km długości i żyje w nim bardzo dużo rozmaitych zwierząt (około dwustu pięćdziesięciu gatunków red.). Wszystko, o czym mówiła, bardzo mnie interesowało. Statkiem pływaliśmy około godziny. Kolejnym punktem dnia był przejazd do Strzelna. Byliśmy tam około godziny 15:00. Jest to średniowieczne miasto o romańskiej architekturze. Później zwiedzaliśmy katedrę, w której znajduje się ponad 300 różnych zabytków. Najciekawsze były dwie kolumny (unikaty sztuki na miarę światową red.). Po prawej stronie nawy znajdowała się kolumna dobrych ludzi, natomiast po drugiej - złych. Muszę przyznać, że gdy jeszcze o tym nie wiedzieliśmy, to około 10. osób usiadło po stronie gorszej, w tym ja. Miejscem naszego zakwaterowania była "Przystań Biskupińska" w Biskupinie, gdzie dojechaliśmy po godzinie 17-tej. Po obiadokolacji, mieliśmy czas dla siebie. Wykorzystaliśmy go na napisanie kartek i listów do rodziców. O 21:30 przygotowywaliśmy się do snu, aby mieć siłę na przeżywanie kolejnych atrakcji zaplanowanych na dzień kolejny.

Dzień drugi - zwiedzanie Biskupina
Dzień drugi zaczęliśmy od śniadania. Następnie wyruszyliśmy do Osady Biskupińskiej. Tam zobaczyliśmy jak w dawnych czasach przygotowywano chleb i placki, które jedliśmy z marmoladą i twarożkiem. Niektórzy z nas robili biżuterię z kamieni i rogu. Wszystkie budowle, które zwiedzaliśmy były z drewna, a dachy z trzciny. Praktycznie w każdej chacie było coś ciekawego do zobaczenia. Później siedząc na ławkach oglądaliśmy pokazy tańców irlandzkich i szkockich.
Obserwowaliśmy walki rycerstwa polskiego z najeźdźcami. Słuchaliśmy opowieści o nurkowaniu archeologicznym. Uczestniczyliśmy w zabawach i warsztatach z garncarstwa, obserwacjach przyrodniczych i składania naczyń z wykopanych w Biskupinie resztek naczyń średniowiecznych. Po całym dniu w Biskupinie przejechaliśmy się kolejką wąskotorową do Wenecji i wróciliśmy na piechotę do miejsca noclegu. Następnie zjedliśmy obiadokolację. Po kolacji część grupy poszła na boisko, a reszta została, aby przygotować się do dyskoteki. O 20:00 poszliśmy na imprezę, a wróciliśmy o 22:20. Było świetnie!

Dzień trzeci - moc atrakcji

Trzeci dzień wycieczki rozpoczęliśmy śniadaniem i wyjazdem do Wenecji. Tam zwiedziliśmy Muzeum Kolei Wąskotorowej i ruiny Zamku Diabła Weneckiego. Pan przewodnik opowiedział nam o historii kolei wąskotorowej w Polsce. Mogliśmy wszystkiego dotykać, wchodzić na lokomotywy, do wagonów, przesuwać zwrotnice i obrotnice kolejowe. Oglądaliśmy także rekonstrukcję dawnej poczekalni kolejowej. Było ciekawie! Następnie udaliśmy się do ostatniego miejsca naszej wycieczki, do Juraparku w Solcu Kujawskim. Tam zobaczyliśmy kilkadziesiąt rożnych dinozaurów i kilka dużych owadów. Potem byliśmy w kinie 5D na filmie, który przedstawiał powstawanie Ziemi i bawiliśmy się w fantastycznym parku zabaw. Zabawa w parku rozrywki była ekscytująca. Jeździliśmy na samochodzikach, kolejce górskiej, oraz statku pirackim, który bujał się do przodu i tyłu. Po godzinie 15:00 zajechaliśmy na obiad koło Torunia i po posiłku udaliśmy się w drogę do domu. Przed godziną 22:00 dojechaliśmy do Piecek, gdzie każdy z wielką radością przywitał się z oczekującymi nas rodzicami.
Lidia Grzebisz Śnieżko

Wrażenia z wycieczki:
1. Osobiście wycieczka bardzo mi się podobała ! Wika VI a
2. Cała wycieczka podobała mi się ogromnie. Było tyle niespodzianek i to takich niesamowitych, że wszystkie dzieci wróciły do domu z uśmiechem na ustach. Iza VI
3. Po tej wycieczce będę miała dużo ciekawych wspomnień. Amelia VI a
4. Wycieczka bardzo mi się podobała. Mogę ją zaliczyć do jednej z najlepszych szkolnych wycieczek. Najbardziej podobało mi się w Biskupinie i Strzelnie, gdyż było tam najciekawiej i najpiękniej. Wiktoria VI a





2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5