Krutyń: wieś nad Krutynią

2010-12-21 12:00:00(ost. akt: 2013-12-12 14:25:11)
Kto wybiera się na szlak Krutyni powinien wpierw przeczytać zbiór opowiadań Igora Neverly'ego "Za Opiwardą, za siódmą rzeką", oraz "Na tropach Smętka" Melchiora Wańkowicza. Pozwoli im to zrozumieć, czym jest wyprawa kajakiem po pięknej mazurskiej ziemi.
Nazwa Krutyń oznaczała w języku pruskim krętą rzekę i taka jest ona w rzeczywistości, lecz nawet debiutujący kajakarz da sobie na niej doskonale radę. Spływ od Sorkwit do Rucianego-Nida to 109 kilometrów trasy, 20 jezior, 8 rzek, 2 kanały. Po drodze przepływamy przez 6 rezerwatów: "Ławny Lasek", "Królewska Sosna", "Krutynia", "Krutynia Dolna", "Pierwos", "Jezioro Nidzkie".

Krutyń to miejscowość wypoczynkowa w połowie długości trasy kajakowej, wielkie "targowisko", siedziba mazurskiego Parku Krajobrazowego i port krutyńskich flisaków wożących turystów łodziami. To wieś, której nie może pominąć żaden kajakarz.

Wieś powstała około 1500 r. We wsi znajduje się wiele zabytkowych, drewnianych chałup, głównie z początku XX w. W dawnej stodole z końca XIX w. mieści się poczta.
We wsi znajduje się siedziba Mazurskiego Parku Krajobrazowego.
W latach 1951-1957 w Krutyni mieszkał Karol Małłek (1898-1969), działacz mazurski, pisarz, folklorysta). W 1963 roku w miejscowości spędzał wakacje noblista John Steinbeck.

Spływ pychówkami po rzece trzeba zaliczyć. Spróbować ryb w knajpach nad rzeką też. Można przenocować w licznych pensjonatach, wypożyczyć kajaki i udać się na dwu, trzydniowy spływ. Reszta zależy od naszej fantazji. Kto chce, może iść na jarmark pamiątek, kto inny uciec do lasu, w który jak wejdziemy - po pięciu krokach zapomnimy o cywilizacji.

Warto też odwiedzić Zakochaną Parę, parę drzew, gdzie dąb obejmuje konarami sosnę. Rosną 200 m na zachód od wsi Krutyń, przy drodze prowadzącej do „Plaży Krutyńskiej” nad Jeziorem Mokrym. Dąb: obw. 200 cm, wys. 18 m, sosna: obw. 275 cm, wys. 27 m.

W centrum wsi warto wpaść na pół godziny do Muzeum Przyrodniczego Mazurskiego Parku Krajobrazowego i zobaczyć żyjące na Mazurach zwierzęta.

Gorąco polecam spacer do lasu, po drugiej stronie rzeki, aż nad jezioro Mokre, kąpiel i powrót. Krutyń mimo swego blichtru, ogłoszeń typu "zimmer frei", ciasnoty miejsc parkingowych, ma magię - bo kiedy tylko znajdziemy się na rzece, odchodzą od nas wszystkie troski. Myślimy tylko o tym, aby nie zapomnieć ani jednej spędzonej tu chwili.






Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Nina #2044384 | 79.184.*.* 10 sie 2016 22:57

    Krutyń kojarzy mi się bardzo pozytywnie. Turystyka Wodniak zorganizowała nam spływ kajakowy właśnie w tym miejscu :)

    odpowiedz na ten komentarz

  2. Rosomack #268614 | 213.158.*.* 2 maj 2011 00:45

    załączona do artykułu o Krutyniu mapa, to chyba jakiś primaaprilisowy żart redakcji??? niemożliwe aby Krutyń leżał w USA w sasiedztwie New Yorka...:)

    odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5